Kazek Urbańczyk
Strona Zespołu po-synodalnego

Rodzina miejscem kształtowania powołania do kapłaństwa i życia zakonnego

Materiały dyskusyjne - maj 2001

Temat poprzedni     Spis treści     Temat następny
Powrót do strony katolickiej   Powrót do strony głównej
Chętnie poznam Twoje uwagi, napisz pod:   kazeku@poczta.onet.pl

Widzieć

Góra strony       Ocenić       Działać       Stopka strony

1. Rodzina jest środowiskiem, w którym kształtują się najważniejsze cechy człowieka. Często ma decydujące znaczenie dla jego postaw życiowych, stąd czerpie wzorce zachowań, przykłady pozytywne i negatywne.
Człowiek stworzony został na obraz i podobieństwo Boże, zaś miłość okazywana w rodzinie jest zarazem obrazem miłości Bożej. Zakłócone relacje między osobowe w rodzinie odbijają się zniekształconym obrazem Boga.
W rodzinie dzieci nabywają wiarę w Boga, uczą się zawierzenia Bogu, ufności do Boga, tu rodzi się ich miłość do Boga.

2. Kiedyś, gdy liczne były rodziny wielodzietne, gdy wielką troską rodziców było zapewnienie dobrej przyszłości każdemu z dzieci, kariera kapłańska lub zakonna miała wysoką rangę. W wielu rodzinach marzono o tym, by któreś z dzieci miało powołanie do stanu duchownego, zdarzały się nawet naciski w tym kierunku.

3. Dziś sytuacja uległa zmianie. Nieliczne są normalne, zdrowe rodziny wielodzietne. Częściej wielodzietność łączy się z patologią rodzinną. Zaś stan duchowny jednego z nielicznych dzieci niekoniecznie jest czymś wymarzonym. Rzadko rodzice swe ambicje i nadzieje co do dzieci łączą z ich pójściem za Chrystusem.
Są wprawdzie jeszcze wciąż rodziny, gdzie rodzice się modlą o powołanie któregoś ze swych dzieci, ale są też rodziny, dla których powołanie dziecka jest gromem z jasnego nieba i wielkim dramatem.
O ile jednak najczęściej rodziny pozytywnie reagują na decyzję dziecka, o tyle otoczenie, nominalnie chrześcijańskie z reguły reaguje negatywnie. Taki ktoś to "zmarnował swoje życie", "jest stracony". Stracony dla życia, dla świata.

4. Dla rodzenia się w dziecku powołania niemałe znaczenie może mieć wizerunek osoby duchownej panujący w rodzinie. To, co mówi się o duchownych i w jaki sposób. Jak w domu będzie ukazywane kapłaństwo. Postawa rodziców wobec katechetów. Zależnie od tego katecheta lub katechetka mogą stanowić wzór lub antywzór, w aspekcie rodzenia się powołania.

5. Innym elementem poprzez który rodzina może wpływać na rodzące u dziecka się powołanie jest popieranie kościelnej aktywności. Na ile takie zaangażowanie się jest uznawane w rodzinie za ważne i potrzebne.

6. Warto się zastanowić:

Ocenić

Poza ogólnymi stwierdzeniami na temat wagi rodziny, jako miejsca, gdzie się rodzą przyszłe powołania, nie są nam znane urzędowe wypowiedzi Kościoła głębiej wnikające w szczegóły.

Działać

Góra strony       Widzieć       Ocenić       Stopka strony

1. Rodzina nie ma być jakoś szczególnie ukierunkowana na to, by kształtować powołania. Ma być po prostu normalną, zdrową rodziną, wychowującą dzieci religijnie, wyrabiającą w dzieciach prawość charakteru, przekazującą system wartości, uczącą pewnego dystansu wobec tego świata i jego "atrakcji", kształtującą postawę zawierzenia Bogu i w ten sposób przygotowującą do życia zgodnie z Bożym powołaniem, niezależnie od tego, czy jest ono powołaniem do stanu duchownego, czy też innego.

2. To wszystko nie oznacza, że jedynym wstępem do stanu duchownego jest pochodzenie z takiej zdrowej rodziny. Powołania możliwe są i w rodzinach patologicznych. Jednak takich powołanych czeka nieraz ciężka walka z własnym charakterem, czasem z nałogami.

3. Dobrze jest, jeśli rodzice modlą się o powołanie dla swoich dzieci, jednak nie powinno się wywierać w tej sprawie jakichkolwiek presji. To ostatecznie Bóg powołuje, od ludzi zależy jedynie odpowiedź - czy osoba powołana usłyszy i rozpozna głos Boży i czy przyjmie powołanie.
Pomoc domu rodzinnego może jedynie ułatwić to rozpoznanie i przyjęcie.

4. To, że Pan Bóg powołuje do stanu duchownego, nie oznacza, że zbyteczne są modlitwy o powołania. Jeśli Boże działanie jest odpowiedzią na nasze prośby, rośnie nasza wiara, nasza religijność.

5. Rodzinne życie religijne jest także ważnym czynnikiem - sposób spędzania czasu wolnego, świętowania, czy w życiu rodzinnym obecny jest element sfera sacrum.

6. Ważne jest, by poradnictwo rodzinne nie ograniczało się do strefy seksu i metod naturalnego planowania rodziny, ale pomagało rozwiązywać spory i zadrażnienia, czy wręcz wspierało rozwój życia duchowego. Gdyby to się udało, to trzeba też, by małżonkowie wiedzieli, że tam mogą się zwracać także i z takimi sprawami.

7. W seminarium czy w nowicjacie można skorygować wiele braków i niedoskonałości, także tych wyniesionych z domów rodzinnych, ale i bez tego jest dość pola do pracy.
W dużej mierze można powiedzieć, że takie będziemy mieli duchowieństwo, jakie przygotują rodziny katolickie.

8. Warto się zastanowić:

Góra strony    Widzieć       Ocenić       Działać

Por. również teksty:
Modlitwa w rodzinie - maj 1994
Rodzina przekazująca wiarę - czerwiec 1994
Wspólnoty i stowarzyszenia rodzin - grudzień 1994